Po tragicznej śmierci Bronisława Malanowskiego na odczytaniu testamentu spotykają się jego współpracownicy. Z Hiszpanii przyjeżdża też brat zmarłego, Andrzej, emerytowany policjant i żołnierz. Okazuje się, że to jemu Bronek zapisał swoje biuro detektywistyczne. Mężczyzna, który wiele lat służył w wywiadzie wojskowym i nigdzie nie zagrzewał długo miejsca, nie wyobraża sobie pracy za biurkiem. Namówiony jednak przez przyjaciół, ostatecznie zostaje w Warszawie i zaczyna kierować pracą duetów detektywów: Ani i Marka oraz Wojciecha i Sylwii. Andrzej od razu uprzedza swoich współpracowników, że nie będzie zarządzał biurem tak jak jego brat. Jego współpracownicy mają odtąd działać tak, jakby go nie było, i przychodzić po pomoc tylko wtedy, gdy to konieczne.
Paulina, matka 5-letniego Bartka, jest w trakcie rozwodu z Maciejem, który znęcał się nad nią psychicznie. Kobieta boi się, że w sądzie mężczyzna zagra nieczysto i odbierze jej synka. Liczy, że detektywi zdobędą obciążające go dowody, dzięki którym będzie mogła się bronić w razie niekorzystnego dla niej przebiegu rozprawy. Detektywi obserwują mężczyznę, ale wszystko wskazuje na to, że prowadzi on przykładne życie, a na dodatek udziela się jako wolontariusz w jadłodajni dla bezdomnych. W końcu Malanowski decyduje się udawać bezdomnego, żeby zbliżyć się do Macieja. Ma nadzieję, że przy bliskim kontakcie ujawni on swoją mroczną stronę.
Dawny znajomy Malanowskiego, Roman, emerytowany trener boksu, prowadzi charytatywnie zajęcia dla dzieci z trudnych środowisk. Ostatnio dwójka jego podopiecznych: 18-letni Andżelika i Darek, przestała przychodzić do klubu. Mężczyzna czuje, że ich traci - zwłaszcza że starszy brat chłopaka, Sławek, działa w gangu. Detektywi ustalają, że Andżelika została pobita i jest w szpitalu. Tymczasem jej kolega pojawia się w klubie. Na szyi ma świeży tatuaż, symbol grupy przestępczej, do której należy jego brat. Detektywi zamierzają ustalić, kto odpowiada za atak na dziewczynę.
Do detektywów zgłasza się 26-letnia Olga, która zarabia, rozbierając się przed kamerą internetową. Przez pewne zdarzenie dziewczyna ma obawy, że jej bezpieczeństwu zagraża tajemniczy mężczyzna.
Bogdan, hodowca ryb, zgłasza się do detektywów po pomorze ryb. Podejrzewa dewelopera, który chciał przejąć jego ziemię. Malanowski odkrywa, że jeden z pracowników odłączył pompy na czyjeś zlecenie.
Ula przekazuje detektywom zdjęcia swojego narzeczonego z inną kobietą w hotelu. Ci odkrywają jednak, że fotografie są fałszywe. Klientka prosi więc o ustalenie, kto zamierzał zniszczyć jej związek.
Testerka wierności obawia się zemsty jednego z mężczyzn, który stracił partnerkę. Ma do wykonania kolejne zlecenie, dlatego detektywi asekurują ją podczas randki. Odkrywają kolejnego obserwatora.
Do detektywów zgłasza się mieszkająca na wsi Jagoda, której mąż pracuje w Norwegii. Sąsiedzi plotkują, że nie jest wierna, a ktoś wrzucił jej cegłę przez okno. Ekipa musi chronić swoją klientkę.
W domu zamożnej seniorki Róży dzieją się dziwne rzeczy. Zyta ustala, że ktoś przejął kontrolę nad nowoczesnym sprzętem AGD, by nastraszyć właścicielkę. Podejrzana jest cała rodzina.
Do detektywów zgłaszają się Helena (34 l.) i Arek (34 l.), rodzice 13-letniej Angeliki. Dziewczynka wyszła poprzedniego dnia z domu i dotąd nie wróciła. Przerażeni rodzice obawiają się najgorszego i chcą, żeby do poszukiwań prowadzonych przez policję, włączyli się prywatni detektywi. Ania i Wojtek sprawdzają portale społecznościowe i odkrywają, że Angelika miała drugie konto, o którym nie wiedzieli jej rodzice. Na zdjęciach widać ją w towarzystwie starszego chłopaka, Bartka (16 l.), który miał już problemy z prawem. Detektywi ustalają, że Bartek od dłuższego czasu nie pojawił się w swoim domu i zaczynają podejrzewać, że Angelika uciekła razem z nim. Czy detektywi odnajdą nastolatkę całą i zdrową?
Do detektywów zgłaszają się Helena (34 l.) i Arek (34 l.), rodzice 13-letniej Angeliki. Dziewczynka wyszła poprzedniego dnia z domu i dotąd nie wróciła. Przerażeni rodzice obawiają się najgorszego i chcą, żeby do poszukiwań prowadzonych przez policję, włączyli się prywatni detektywi. Ania i Wojtek sprawdzają portale społecznościowe i odkrywają, że Angelika miała drugie konto, o którym nie wiedzieli jej rodzice. Na zdjęciach widać ją w towarzystwie starszego chłopaka, Bartka (16 l.), który miał już problemy z prawem. Detektywi ustalają, że Bartek od dłuższego czasu nie pojawił się w swoim domu i zaczynają podejrzewać, że Angelika uciekła razem z nim. Czy detektywi odnajdą nastolatkę całą i zdrową?
Detektywom towarzyszy w pracy znany aktor, Mateusz (28 l.), który przygotowuje się do roli w filmie. Jedzie z Markiem na obserwację posesji nowego klienta, Romana (52 l.), który podejrzewa, że złośliwy sąsiad regularnie demoluje jego ogród. Znudzony wielogodzinną obserwacją Mateusz próbuje na własną rękę znaleźć jakiś trop w sprawie, czym pali przykrywkę Marka. Zdenerwowany detektyw chce, by Malanowski pozbył się uciążliwego aktora, który tylko przeszkadza im w pracy. Wszystko się komplikuje, kiedy Mateusz niespodziewanie znika…
Do detektywów zgłasza się Radek (60 l.), zamożny biznesmen. Został poprzedniego dnia okradziony przez piękną złodziejkę. Poznał ją w klubie, wypili kilka drinków, a potem Radkowi urwał się film i obudził się rano w swoim mieszkaniu, z którego zniknęła gotówka, laptop, zegarek i inne kosztowności. Radek nie zgłosił incydentu na policję, nie chce, żeby złodziejka trafiła do więzienia, bo… zakochał się w niej na zabój! Czy detektywi odnajdą rezolutną kryminalistkę a Radek skradnie jej serce?
Ania i Wojtek zauważają idącą chodnikiem, Zoję (17 l.), która się zatacza. Okazuje się, że nastolatka jest kompletnie pijana. Detektywi kontaktują się z rodzicami dziewczyny i ci po nią przyjeżdżają. Następnego dnia zjawiają się w biurze, żeby jeszcze raz podziękować detektywom za pomoc. Po tym, jak wrócili do domu i zapowiedzieli, że zrobią córce test na obecność narkotyków, Zoja przyznała się, że nie tylko piła alkohol, ale też paliła marihuanę. Rodzice są w szoku, bo Zoja zawsze była wzorową uczennicą i nigdy nie pakowała się w kłopoty. Wynajmują detektywów, żeby dowiedzieli się, co się dzieje z Zoją i skąd wzięła narkotyki. Ktoś wyraźnie ma na nią zły wpływ. Czy detektywi ustalą kto?
Detektywi prowadzą sprawę zabójstwa Natalii (23 l.), koleżanki Zyty, której Zyta pół roku wcześniej pomogła uciec przed agresywnym chłopakiem. Teraz wszystko wskazuje na to, że Robert (27 l.) odnalazł Natalię i ją zamordował. Śledztwo ujawnia, że dręczona przez traumę Natalia uzależniła się od narkotyków i miała długi u bezlitosnej dilerki, Szarej (34 l.). Tymczasem detektywi namierzają Roberta. Okazuje się, że po tym, jak Natalia od niego uciekła, mężczyzna stoczył się na samo dno a potem nawrócił się i postanowił wstąpić do zakonu, żeby zadośćuczynić za zło, które wyrządził swojej byłej dziewczynie. Zyta nie wierzy jednak w jego alibi…
Do detektywów zgłasza się Stefan (33 l.). Rok temu był zamieszany w medialną sprawę – jego narzeczona, Natalia, zabiła rodziców, a potem siebie. Ocalał tylko jej młodszy brat, Michał (28 l.), który był poza domem z kolegą. Stefan do dziś nie ma pojęcia, dlaczego jego narzeczona to zrobiła, od roku o niczym innym nie myśli. A teraz ktoś sprzedał tabloidom rozbierane zdjęcia Natalii. Czy detektywom uda się ustalić, kto bezczelnie zarabia na ludzkiej tragedii?
Do detektywów zgłasza się Kamil (45 l.). Martwi się o swoją córkę, Sonię (19 l.). Pochodzą z małej miejscowości pod Warszawą. Sonia niedawno przeprowadziła się do stolicy, gdzie zaczęła studiować i praktycznie zerwała kontakt z rodzicami. Kamil obawia się, że córka ma kłopoty. Błaga, by detektywi ją odnaleźli i dowiedzieli się, co się dzieje. On i jego żona stracili już jedno dziecko: Dawida, 16-letniego syna, który utonął w jeziorze i nie chcą stracić też córki. Detektywi rozpoczynają poszukiwania Sonii w akademiku. Jej współlokatorka, Julia (19 l.), jest pewna, że za zniknięciem Soni stoi jej chłopak, Łukasz (23 l.). Detektywi namierzają Łukasza pod meliną, gdzie kwitnie handel narkotykami. W jakie bagno Łukasz wpakował Sonię?
Do detektywów zgłasza się trójka rolników - Jan, Halina i Marek, sprzedających swoje warzywa i owoce na lokalnym bazarku. Od pewnego czasu dwóch mężczyzn wymusza od nich haracze. Ich kolega, Tadeusz, próbował się stawiać i wylądował w szpitalu. Policja stara się namierzyć sprawców, ale ci są sprytni i nigdy nie pojawiają się, gdy w okolicy jest policyjny patrol. Detektywi wpadają na pomysł, by przejąć stanowisko Tadeusza. Andrzej Malanowski przebiera się za spracowanego rolnika i zaczyna sprzedawać na bazarku. Od niego też bandyci próbują wyłudzić haracz...
Do detektywów zgłasza się Marta (26 l.). Pół roku temu była z przyjaciółką Patrycją (26 l.) w klubie. Marta poznała tam chłopaka i poszła z nim tańczyć. Patrycja w tym czasie zniknęła. Dwa tygodnie później jej ciało znaleziono na wysypisku śmieci. Została zgwałcona i uduszona. Policja utknęła ze śledztwem, nie ma podejrzanych. Marta ma straszne wyrzuty sumienia i przez pół roku prowadziła własne dochodzenie, ale skończyły jej się pomysły. Kobieta chce, żeby detektywi pomogli jej ustalić, kto stoi za śmiercią jej przyjaciółki. Czy uda im się odnaleźć sprawcę tej zbrodni?
Do detektywów zgłasza się Kamil (31 l.). Chce, by wyjaśnili zagadkę tatuażu, który pojawił się na jego ramieniu po suto zakrapianej imprezie. Tatuaż to imię „OLA” wpisane w serce. Klient podejrzewa, że mógł poznać kobietę swojego życia, ale niestety za dużo wypił i jej nie pamięta. Sytuację komplikuje fakt, że mężczyzna jest zaręczony i wkrótce ma wziąć ślub z bogatą Laurą (29 l.). Czy detektywi namierzą dziewczynę o imieniu Ola i czy Kamil rzeczywiście zerwie dla niej zaręczyny?
Do detektywów zgłasza się Beata. Jest przekonana, że mąż ją zdradza, bo od pewnego czasu zmienił się. Ze smutasa stał się wesoły, a z leżącego przed telewizorem „misia” zmienił się w energicznego, dbającego o siebie mężczyznę. Kobieta podejrzewa, że jego kochanką jest Marlena, nowo zatrudniona pracownica prowadzonego przez Mariusza sklepu budowlanego. Okazuje się, że to jednak fałszywy trop. Detektywi nadal nie wiedzą, co lub kto stoi za przemianą mężczyzny?
Do biura detektywistycznego zgłasza się Beata (44 l.), kierowniczka prywatnego domu seniora. Od pewnego czasu ktoś regularnie okrada jej podopiecznych: giną pieniądze i kosztowności. Kobieta podejrzewa, że może za tym stać jej siostrzeniec, Norbert (23 l.), którego zatrudniła pół roku temu, gdy nie wiedział, co ze sobą zrobić w życiu. Póki jednak nie ma twardych dowodów, nie chce popadać w konflikt z rodziną, oskarżając go. Detektywi przyjmują zlecenie i od początku działają pod przykrywką: Malanowski udaje nowego pensjonariusza domu seniora a Sylwia wolontariuszkę. Czy śledztwo potwierdzi przypuszczenia klientki?
Do detektywów zgłasza się Jagoda (42 l.). Chce, żeby sprawdzili nowego chłopaka jej siostry, Kasi (28 l.). Jagoda uważa, że Kasia ma fatalny gust do mężczyzn. Gdy miała 20 lat, wyszła za Artura – prawdziwego gangstera. Pięć lat później Artur wyjechał do Argentyny w interesach i wysadzili go w powietrze. Rodzice Jagody i Kasi nie żyją, więc Jagoda czuje, że musi czuwać nad siostrą. Chce mieć pewność, że Paweł, z którym Kasia zaczęła się spotykać, nie jest kolejnym przestępcą. Czy nowy ukochany Kasi okaże się godny zaufania?
Do detektywów zgłasza się Włodzimierz (54 l.), zamożny biznesmen, który jest zazdrosny o… swoją kochankę, Weronikę (32 l.). Włodzimierz ma żonę, Krystynę (53 l.), ale ma też swoje potrzeby erotyczne, stąd w jego życiu Weronika. Kobieta zaczęła się ostatnio dziwnie zachowywać i Włodzimierz przypuszcza, że może go zdradzać. Detektywi zaczynają obserwować Weronikę i wkrótce są świadkami, jak kobieta spotyka się z dwiema koleżankami, Ulą (30 l.) i Celiną (27 l.). Z ich rozmowy wynika, że Weronika ma złamane serce. Wkrótce potem detektywi widzą, że Weronika chce skoczyć z mostu – udaje im się ją powstrzymać przed popełnieniem samobójstwa. Detektywi szukają odpowiedzi na pytanie, kto mógł aż tak zranić kochankę ich klienta?
Piotr (28 l.) i jego narzeczona, Laura (32 l.) proszą, żeby detektywi obserwowali matkę Piotra, Danutę (49 l.). Są zabiegani w związku z przygotowaniami do ślubu, który ma się odbyć za trzy tygodnie, a Danuta zaczęła się spotykać z jakimś mężczyzną. Piotr martwi się, że to może być oszust, bo jego matka jest zamożna. Ania i Wojtek rozpoczynają obserwację i widzą Danutę z Adamem (55). Kobieta wręcza mu kopertę z pieniędzmi. Czy podejrzenia klientów się potwierdzą i Danuta padła ofiarą oszusta matrymonialnego?
Do leśniczówki Malanowskiego przychodzi ksiądz Tadeusz ze swoim kuzynem Adamem (53 l.). Zgłaszają zaginięcie żony Adama - Klaudii (49 l.). Detektywi dowiadują się, że Klaudia - która podejrzewa, iż ma raka i czeka na wyniki histopatologii - zaginęła dwa dni temu. Miała jechać do siostry, ale nigdy nie dotarła. Trop prowadzi do Kliniki Medycyny Alternatywnej. Czy kobieta zwątpiła w metody leczenia zaproponowane przez specjalistów i postanowiła leczyć się na własną rękę? Dlaczego nie powiedziała mężowi o swoich planach? Zagadkę tę muszą rozwiązać detektywi.
Detektywi prowadzą poszukiwania kierowcy ciężarówki, Witka (27 l.), który zaginął w tajemniczych okolicznościach podczas kursu. Wkrótce detektywi odkrywają, że trzy tygodnie wcześniej zniknął inny kierowca, Krzysztof (32 l.). Obie sprawy łączy przydrożny motel na odludziu – ostatnie miejsce, w którym byli widziani obaj zaginieni. Marek, podając się za kierowcę ciężarówki, spróbuje ustalić, co się tam wydarzyło.
W biurze detektywistycznym „Malanowski” zjawia się Hubert – wielki, wytatuowany, groźnie wyglądający mężczyzna i... kompletnie załamany. Jego dziewczyna, Marlena wyjechała z miasta i zostawiła pod jego opieką swojego pudla – Księcia. Hubert nienawidzi Księcia, bo go gryzie. W dodatku, to obciach chodzić z nim po osiedlu. Musi go jednak znaleźć, bo Książę jest championem i Marlena na nim zarabia, wynajmując go np. do płodzenia nowych, rasowych pudli. Co jeszcze ważniejsze, Marlena kocha Księcia i zerwie z Hubertem, gdy się dowie, że go nie dopilnował. Detektywi mają dwa dni na odnalezienie czworonoga i uratowanie klienta przed złością partnerki.
Do detektywów zgłasza się zrozpaczony autor poczytnych kryminałów, Marcin Soliński (51 l.), którego córka Magda (18 l.) przebywa na oddziale intensywnej terapii. Gdy wracała z klubu, została skatowana przez niezidentyfikowanego sprawcę. Przy córce w szpitalu czuwa żona pisarza, Elżbieta. Marcin jest przerażony - dokładnie taki sam motyw był w jego ostatniej, najlepiej sprzedającej się i niedawno wydanej książce pt. „Klincz”. W niej bohaterem był nieuchwytny psychopata, który prześladował rodzinę, i zaatakował ich nastoletnią córkę. Marcin pokazuje zaznaczony fragment w swojej głośnej powieści z przewodnim motywem przemocy wymierzonej w niewinną rodzinę. Kto postanowił naśladować czarny charakter z kryminału i dlaczego na ofiarę wybrał córkę autora książki?
Malanowski przypadkiem trafia w lesie na półprzytomną Irinę (27 l.) i jej synka, Saszę (8 l.). Chce wezwać pomoc, ale wtedy w lesie pojawiają się uzbrojeni bandyci. Marek i Sylwia niepokoją się, gdy tracą z Malanowskim kontakt. Zaczynają go szukać i trafiają na przynęty na ryby, które Malanowski wyrzucił, żeby zostawić za sobą ślad. Idąc za przynętami, detektywi docierają do leśnej drogi, na której widoczne są ślady opon dużego samochodu. Do detektywów dociera, że Malanowski został uprowadzony.
W biurze detektywów pojawia się Maria Wolińska (45 l.). Kobieta jest zaniepokojona brakiem kontaktu z mężem Jackiem. Mężczyzna jest adwokatem, specjalizującym się w trudnych sprawach kryminalnych i otrzymywał pogróżki. Maria podejrzewa, że za zaginięciem męża mogą stać sprawy zawodowe. Jego zaginięcie zgłosiła na policję, ale za namową córki zdecydowała się też poprosić o pomoc prywatnych detektywów. Kiedy detektywi przyglądają się ostatniej sprawie prowadzonej przez adwokata, dociera do nich z jak groźnymi ludźmi miał do czynienia. Czy to ci przestępcy stoją za jego zaginięciem?
U detektywów pojawia się Józef (70 l.). Mieszka w podwarszawskiej miejscowości i podejrzewa, że u jego sąsiadów dzieje się coś nielegalnego. Podejrzani ludzie przyjeżdżają w nocy. Raz nawet wydawało mu się, że słyszał strzał. Nie chce zawiadamiać policji, bo do tej pory uważał sąsiadów za porządnych ludzi. Ale mieszka u niego wnuczek z żoną i córeczką i Józef musi zadbać o ich bezpieczeństwo. Detektywi zaczynają obserwację – przez pierwszą dobę na posesji sąsiadów klienta nie dzieje się jednak nic podejrzanego. Kiedy przychodzą, by mu o tym powiedzieć, otwiera im jego wnuk, Marcin (26 l.). Słysząc o sprawie, jest poirytowany i sugeruje, że Józef ma demencję. Podczas rozmowy detektywi zauważają na ręku Józefa siniaki. Gdy mówią o tym Malanowskiemu, ten, mimo odwołania zlecenia, każe im kontynuować obserwację.
Atrakcyjna Irena (31 l.) jest prześladowana przez stalkera. Nęka ją telefonicznie i esemesowo, wysyła zdjęcia, które jej zrobił z ukrycia. Nie grozi jej, jest miły, ale ona czuje się osaczona. Na domiar złego, jej mąż Tomasz (37 l.) jest niezwykle zazdrosny. Kobieta wyznaje, że musiała porzucić dla niego wszystkie swoje męskie znajomości, a nawet kontakty biznesowe. Chorobliwa zazdrość męża doprowadziła też do tego, że gdy kurier chciał zaprosić ją na kolację, jej mąż Tomasz agresywnie się na niego rzucił. Detektywi typują pierwszych podejrzanych i szykują zasadzkę, w której Irena wystąpi w roli przynęty.
Mąż Gabrysi (53 l.) zostaje znaleziony na swojej działce z rozbitą głową i trafia na oddział intensywnej terapii. Policja podejrzewa, że Jarek (57 l.) przewrócił się przypadkiem. Jednak Gabrysia jest przekonana, że ktoś go napadł i chce, żeby prywatni detektywi tego dowiedli. Okazuje się, że Jarek jest fanatycznym działkowiczem, który tropi wszelkie nieprawidłowości u swoich sąsiadów i donosi na nich do administracji ogródków. Wiele wskazuje na to, że jego stan może być efektem napaści wkurzonego działkowicza.
Karol (31l.) otrzymuje zagadkowy anonim, w którym nieznany szantażysta grozi, że ujawni jego przestępcze plany policji, jeśli Karol mu nie zapłaci. Mężczyzna jest zaskoczony, bo on niczego nie planuje, podejrzewa jednak, że dostał wiadomość omyłkowo, a przestępcą może być ktoś z jego sąsiadów. Prosi, by prywatni detektywi to wyjaśnili. Ku zaskoczeniu wszystkich, na nagraniu z monitoringu widać osobę przebraną za... dinozaura, która podrzuca do skrzynki Karola list z anonimem. Kto ukrył się za tak oryginalnym przebraniem i dlaczego uważa, że wkrótce dojdzie do popełnienia przestępstwa?
Detektywi przyjmują zlecenie od gospodyni domowej Doroty (55l.), która podejrzewa, że jej mąż ma kochankę. Dorota przypuszcza, że poznał ją w sanatorium, w którym był trzy miesiące temu. Dorota martwi się, że powie wnuczce, którą wspólnie z Jerzym wychowują, bo matka dziewczynki nie żyje, a ojciec ją porzucił. Julka ma 13 lat, Jerzy jest dla niej jak ojciec. Prześwietlając Jerzego detektywi odkrywają, że ma on za sobą kryminalną przeszłość. Czy mężczyzna wrócił na starość na drogę przestępstwa?
Do detektywów zgłasza się Mikołaj (10l.) z mamą Amelią. Chłopiec chce, żeby detektywi znaleźli Karolinę (17l.), którą poznał w parku. Martwi się, ponieważ od paru dni jej nie widział, a ona obiecała zostać w przyszłości jego dziewczyną, gdy Mikołaj dorośnie. Z podsłuchanych w parku rozmów detektywi dowiadują się, że Karolina podkochiwała się w ogrodniku, który tam pracuje. Wychodzi na jaw, że przez młodzież ten mężczyzna postrzegany jest jako zboczeniec. W tym samym czasie Malanowski dostaje informację, że Karolina jest poszukiwana przez policję. Nadal nie wiadomo, co się wydarzyło się w życiu nastolatki, że zniknęła.
Do biura przychodzi list zaadresowany do Bronisława Malanowskiego. W środku jest zdjęcie młodej kobiety z napisem "Pamiętasz mnie?". Na jej głowie są imitujące krew rysunki. Detektywi jadą do Andrzeja Malanowskiego i u niego przeszukują pudła ze starymi aktami zabranymi z poprzedniego biura. Okazuje się, że na zdjęciu jest 18-letnia Milena Warecka. Dziewczyna zaginęła 19 lat temu. Śledztwo prowadził jeszcze jako policjant Bronisław Malanowski. Milena wyjechała na działkę z przyjaciółką i jej chłopakiem i ślad po niej zaginął. Sprawa do dziś pozostaje nierozwiązana. Czy detektywom uda się dotrzeć do prawdy o śmierci nastolatki?
Diana wynajmuje detektywów, żeby śledzili jej męża, 41-letniego Bartka, którego podejrzewa o zdradę. Ku zaskoczeniu klientki okazuje się, że mężczyzna chodzi na spotkania grupy Anonimowych Alkoholików. Jednak detektywi szybko się orientują, że Bartek pojawia się tam tylko po to, by obserwować jedną z uczestniczek, 20-letnią Martę. Wzburzona tymi informacjami Diana konfrontuje się z mężem. Tymczasem okazuje się, że młoda kobieta nie jest jego kochanką.
Do detektywów zgłasza się Zosia. Jakiś czas temu rozstała się ona ze swoim chłopakiem Michałem i teraz dzieli z nim opiekę nad psem, Ryśkiem, wziętym ze schroniska. Niedawno czworonóg uciekł jej w parku. Młoda kobieta, która prosi śledczych o pomoc w poszukiwaniach, podejrzewa, że to Michał go porwał i gdzieś przetrzymuje. Trop prowadzi do podziemnej salki, w której młody mężczyzna bywa...
Antoni Mielczarz prosi detektywów o pomoc w znalezieniu wartej 40 tysięcy złotych rodzinnej pamiątki - kompletu sztućców. Miał on być prezentem ślubnym dla wnuczki mężczyzny, ale zginął z mieszkania. Podejrzenia śledczych padają na szajkę okradającą mieszkania w Markach, gdzie mieszka klient. Sprawdzają też paserów oraz internetowe aukcje z antykami. Ich uwagę przyciąga także wnuk pana Antoniego, 17-letni Tomek.
Do detektywów zgłasza się Marlena, która niedawno przejęła po ojcu dom pogrzebowy. Kobieta podejrzewa, że ktoś spośród pracowników okrada zmarłych. Na dodatek Iza, dziewczyna, która zajmuje się pośmiertną kosmetyką, twierdzi, że w zakładzie są duchy, bo gdy jest sama, słyszy głosy. Detektywi podejrzewają, że sprawy te są ze sobą powiązane. By wykryć złodzieja, który straszy pracownicę, Andrzej i Wojtek postanawiają udawać ojca i syna - nowych grabarzy. Dzięki temu szybko typują podejrzanego, 51-letniego Grzegorza, który ma problemy finansowe. Jednocześnie wydaje im się mało prawdopodobne, by doświadczony pracownik zaczął okradać nową szefową.
Detektywi zostają wynajęci przez pochodzącego z zamożnej rodziny 19-letniego Maksa. Zobaczył on w tramwaju dziewczynę, w której zakochał się od pierwszego wejrzenia. Młoda kobieta odjechała jednak, a chłopak nie jest w stanie sam jej znaleźć. Marek i Sylwia zaczynają sprawdzać monitoring na kolejnych przystankach tramwajowych. W końcu udaje im się trafić na ślad tajemniczej dziewczyny.
U detektywów pojawia się 27-letni Nikodem, który martwi się o swoją dziewczynę, Gaję. Młoda kobieta z dnia na dzień zerwała z kim kontakt. Zabrała trochę rzeczy osobistych, wyłączyła telefon i nie loguje się na portale społecznościowe. Śledczy rozmawiają z przyjaciółką dziewczyny, Kariną, która twierdzi, że Nikodem bywał wobec Gai agresywny. Mówi ona też detektywom, że poszukiwana może być w ośrodku medytacyjnym za miastem.
Do biura Andrzej zgłasza się Edyta, której mąż, Jacek, nie wrócił na noc do domu i ma wyłączony telefon. Mężczyzna pracuje w laboratorium farmaceutycznym jako szef zespołu opracowującego innowacyjny lek na choroby neurodegeneracyjne. Detektywi rozpoczynają poszukiwania, jednocześnie analizując wszystkie informacje dotyczące życia naukowca. Wiele wskazuje na to, że mężczyzna został porwany, a ślady prowadza do konkurencyjnej firmy farmaceutycznej.
55-letnia Hanna prosi Andrzeja, by przyjrzał się jej przyszłej synowej Róży, ponieważ ma wrażenie, że okłamuje ona narzeczonego. Informator donosi, że podejrzana kobieta była objęta nadzorem kuratora.
Grzegorz prosi o odnalezienie właściciela drona, który lata koło jego posesji z kartką z żądaniem pieniędzy. Kiedy sprawa jest bliska rozwiązania, klient nagle rezygnuje z usług detektywów.
Iwona Karbowiak zgłasza zaginięcie męża, Roberta, który jest cenionym otolaryngologiem i pracuje w jednym z warszawskich szpitali. Kieruje detektywów do pielęgniarki, z którą miał romans
Emerytka Irena martwi się o swoją przyjaciółkę Zofię. Po śmierci męża postanowiła ona zostać projektantką mody i założyła atelier dla seniorów. Klientka detektywów podejrzewa, że ktoś ją zastrasza.