Ania wraca wieczorem do domu. Nagle podbiega do niej przerażona Ola i pyta, czy może się z nią przejść, bo ktoś ją śledzi. Obcy mężczyzna w czapce i bluzie z kapturem patrzy się na nie, a potem gwałtownie zawraca i odchodzi. Pani detektyw odprowadza roztrzęsioną dziewczynę do domu i daje jej swoją służbową wizytówkę. Następnego dnia w biurze Ola pojawia się ze swoją matką, Iwoną. Okazuje się, że ktoś regularnie śledzi dziewczynę, zostawia jej liściki pod drzwiami, kwiaty oraz maskotki. Śledczy rozpoczynają poszukiwania stalkera.