Do detektywów zgłasza się studentka Kalina z prośbą o odnalezienie poznanego w "Zew Pubie" Diego. Zgubiła telefon w taksówce i nie ma do niego numeru. Ekipa odnajdują korporację taksówkarską i namierza kierowcę, który wiózł Kalinę i Hiszpana. Ten twierdzi, że odwiózł najpierw dziewczynę pod jej blok, a potem mężczyznę na ulicę Brzeską. Załoga na miejscu, w mieszkaniu Diego zastaje dwóch złodziei. Jeden z nich zostaje schwytany. Bandyta opowiada, że znaleźli klucze do lokalu i postanowili skorzystać z okazji. Zdradza też, że ktoś napadł Diego na ulicy.