Straży Granicznej udaje się schwytać nielegalnych imigrantów. Później patrol odkrywa okrutną zbrodnię. Rebrow w swoim domku w lesie daje schronienie uciekającej Ukraince i jej choremu synkowi. Iga Dobosz przyjeżdża w Bieszczady, aby rozpocząć śledztwo w sprawie morderstwa imigrantów. ABW również interesuje się wydarzeniami przy granicy. W grę wchodzi przemyt narkotyków. Kalita wychodzi z więzienia. Z ośrodka dla uchodźców znika Marta Siwa.
Prokurator Iga Dobosz podejrzewa, że „Grzywa” żyje. Decyduje się na ekshumację ciała pochowanego w jego grobie. Czy znajdzie tam wystarczające dowody? Wciąż trwają poszukiwania Marty Siwy. Okazuje się, że kobieta miała romans z jednym z pracowników ośrodka. Rebrow składa wizytę pani prokurator. Chce jej pomóc w śledztwie w sprawie Siwej. Cinek prowadzi niebezpieczne biznesy z Ukraińcami, którym przewodzi tajemniczy Cień.
Rebrow próbuję dowiedzieć się, kto przeprowadzał uchodźców przez granicę. Wciąż szuka Marty Siwy. Domyśla się, że jest planowana wielka akcja przemytnicza, którą ma dowodzić Cień. W lesie zostaje znalezione kolejne ciało kobiety z Bliskiego Wschodu. Prokurator Dobosz podejrzewa, że ktoś ze Straży Granicznej pomaga przemytnikom. Komendant Markowski organizuje akcję po otrzymaniu informacji, że w nocy przez granicę będą przechodzili uchodźcy. W wąwozie robi się gorąco, dochodzi do wymiany ognia.
Prokurator Iga Dobosz zjawia się na miejscu nocnej strzelaniny ze Strażą Graniczną. Szybko pojawia się nowy trop w sprawie działania grupy nacjonalistów. Adres IP autora obraźliwych postów należy do wysoko postawionej osoby w Bieszczadach. Cinek ląduje na stole u patologa. Szef Dobosz daje jej 48 h na rozwiązanie sprawy.
Iga Dobosz przesłuchuje ukraińską kobietę, której Rebrow dał schronienie. Dochodzi do konfrontacji Dobosz i komendantem Markowskim. Prokurator stara się naprawić swoje błędy sprzed czterech lat. Andrzej Halman z ABW zostaje przeniesiony na północ Polski. Rebrow i Markowski próbują znaleźć kreta w Straży Granicznej. Starowicz zaczyna działać na własną rękę, podejrzewając komendanta o zdradę.
Straż Graniczna zatrzymuje dwóch migrantów, którzy próbowali uciec z Polski na Ukrainę. Rebrow, idąc ich tropem, niespodziewanie odkrywa miejsce zbrodni. Brutalne zabójstwo odbija się echem w całej Polsce. Markowski rozpoczyna śledztwo, a Rebrow zgłasza się po pomoc do Dobosz, zakładając, że sprawa może mieć drugie dno. Pnąca się po szczeblach kariery w Warszawie Dobosz niechętnie wraca w Bieszczady.
Dobosz przyjeżdża w Bieszczady i ściąga Alsu licząc, że kobieta wydobędzie coś ze świadka, którego strażnicy graniczni znaleźli w miejscu zbrodni. Wataha znajduje w lesie grupę podejrzanych. Śledztwo komplikują dramatyczne wydarzenia, do których dochodzi podczas zatrzymania. Tymczasem do akcji wchodzi nieznana postać – właścicielka hotelu, a jednocześnie nowa szefowa ukraińskich przemytników – Tatiana Barkova.
Dobosz odkrywa słaby punkt Marcina Gauzy i wyciąga nowe, kluczowe dla śledztwa zeznania. Rebrow staje przed trudnymi wyborami. Mimo że wrócił do pracy w straży, przeszłość nie daje mu o sobie zapomnieć. Nie każdy jest zachwycony jego powrotem. Wielu patrzy na niego jak na podejrzanego, działającego na granicy prawa. Wiśniak wietrzy szansę na awansowanie w hierarchii przemytników i proponuje Barkovej pomoc w sprowadzeniu jej ludzi z Polski.
Rebrow jest pod wrażeniem dowodu, który odnalazła Dobosz. Próbuje skontaktować się z Wiśniakiem i jedzie na Ukrainę. Dobosz ustala coraz więcej faktów na temat Alsu i prawdziwych powodów jej przyjazdu do Polski. Część strażników granicznych nie podporządkowuje się rozkazom Kuczera i zaczynają prowadzić śledztwo na własną rękę.
Rebrow dowiaduje się, że Barkova ma w Polsce zorganizować spotkanie na szczycie. Zarówno dla niego, jak i Dobosz to szansa na rozwiązanie śledztwa, ale czas na przygotowanie zasadzki jest ograniczony. Do akcji włączają Alsu Karimov, ale Barkova jest dobrze poinformowana i nie zamierza czekać bezczynnie na zatrzymanie.