Pewnego dnia Anka wysyła Filipa do sklepu po olej. Chłopiec wraca po niedługim czasie, przyprowadzając ze sobą kolegę. Okazuje się, że chłopiec ma na imię Romek i pomógł Filipowi w sklepie, kiedy dwóch chłopaków z piątej klasy chciało od niego wyłudzić pieniądze.
Rodzina Kwiatkowskich zdecydowała się przyjąć Romka do swojej rodziny. W związku z tym Jacek jedzie po niego do domu dziecka. Niespodziewanie w domu Kwiatkowskich zjawiają się również dwie dziewczynki: Zosia i Eliza, które nie mogą żyć bez Romka.
Majka dostaje zaproszenia na dyskotekę od dwóch chłopaków: Darka i Łukasza. Nie wie, którego z nich ma wybrać. Jacek przeglądając dokumenty Romka, odkrywa, że ma on cygańskie pochodzenie. Majka postanawia to wykorzystać i zmusza Romka, aby jej powróżył w sprawie dyskoteki.
Kwiatkowscy postanawiają wytapetować pokój dla Zosi i Elizy. Niestety, mimo wytężonej pracy i wielu prób, tapeta ciągle odpada. Tymczasem dzieci bawią się w dom. Wspaniałą zabawę psuje nadejście cioci Uli, która wymyśla dla dzieci bardziej pożyteczne zajęcie, jak ćwiczenie ortografii.
Jacek, przeglądając pocztę, znajduje informację, że wygrał weekendową wycieczkę do atrakcyjnej górskiej miejscowości wraz z osobą towarzyszącą. Sytuacja jest tym bardziej dziwna, że w żadnym konkursie nie brał udziału.
Pewnego dnia spokojną sielankę w domu Kwiatkowskich przerywa żołnierz, który wpada jak burza do ich domu. Mówi, że szuka niejakiego kwiatka, przez którego stracił narzeczoną.
Eliza ma wizję przyszłości. Czuje, że coś złego przytrafi się wujkowi. Próbuje go nakłonić, aby tego dnia został w domu, lecz Jacek nie dowierza dziewczynce. W międzyczasie Jacek ma imieniny. Cała rodzina szykuje mu z tej okazji wielką, wystawną kolację.
Anka wpada w szał twórczy. Nic innego nie robi, tylko maluje obrazy. Jednak nikt z rodziny nie rozumie jej twórczości. Filip wpada na pomysł otworzenia domu aukcyjnego.
Anka otrzymuje zaproszenie na spotkanie od byłego kolegi ze szkolnych lat – Stasia Dutkiewicza. Jej mąż jest wściekły: po pierwsze, jest zazdrosny, po drugie, zostaje w sobotę sam z gromadką dzieci. Tymczasem dziewczynki poddają Filipa torturom i prześladowaniom, chcąc sprawdzić, czy nadaje się na męża.
Romek ma duży kłopot. Dostał pałę z geometrii i boi się o tym powiedzieć rodzicom. Musi jak najszybciej tę ocenę poprawić, a geometria mu do głowy nie wchodzi. Tymczasem państwo Kwiatkowscy wybierają się na premierę do teatr
Zdenerwowana ciocia Ula wpada do domu Kwiatkowskich. Okazuje się, że popełniła błąd w tłumaczeniu tajnych dokumentów. Tymczasem Majka zastanawia się nad kierunkiem przyszłych studiów.
Jacek dowiaduje się o wystawie psów rasowych. Wiedziony chęcią zdobycia nagrody, postanawia zgłosić na konkurs Śliniaka. Tymczasem Romek czyta właśnie "Wyspę skarbów".
Anka wraca zdenerwowana z wywiadówki Filipa. Chce, żeby Jacek z nim porozmawiał na temat jego złego zachowania w szkole. Jednocześnie oboje martwią się o Romka, który ich zdaniem jest zbyt ułożony i grzeczny.
Dziewczynki przez przypadek odpalają w pralni przyszykowane na Wielkanoc petardy. Pomieszczenie jest całe zdemolowane i nie nadaje się do użytku. Rodzeństwo postanawia ukryć ten fakt przed rodzicami. Sami postanawiają odnowić i odmalować piwnicę.
Urszula idzie na kolację z kolegą z pracy. Jednocześnie prosi Ankę, aby obejrzała za nią odcinek telenoweli i opowiedziała jej, co się wydarzyło. Cała rodzina denerwuje się, że Anka ciągle ogląda seriale. Wszyscy proszą Elizę, aby popsuła telewizor.
Darek, chłopak Majki, pokłócił się z rodzicami i uciekł z domu. Majka ugościła go w swoim garażu. Tymczasem Zosia słyszy dochodzące stamtąd dziwne odgłosy.
Ciocia Ula załatwiła dzieciom wyjazd w góry. Jacek i Anka po raz pierwszy mają szansę spędzić weekend tylko we dwójkę. Romantyczny wieczór zostaje przerwany przez wejście policjanta, który koniecznie chce się wprosić na kolację.
Do domu Kwiatkowskich przybiega poturbowana pani Alutka. Anka dochodzi do wniosku, że Jędrula bije żonę i namawia sąsiadkę, aby wezwała policję. Tymczasem Zosia studiuje książkę o chińskiej medycynie.
Majka bierze udział w demonstracji na rzecz równouprawnienia kobiet. Zosia, Eliza i Anka postanawiają powalczyć o równouprawnienie w domu.
Zosia zaprasza do domu swojego stryjka z Ameryki. Wszyscy przygotowują bankiet w ogrodzie.