Emerytowany strażak Witek odwiedza swoją 17-letnią wnuczkę Alicję. Znajduje ją pijaną pod drzwiami domu. Odkrywa, że Alicja ma chłopaka, o którym nie powiedziała rodzicom – wyluzowanego skejta Janka, który eksperymentuje z używkami. Alicja przyrzeka dziadkowi, że nigdy nie brała narkotyków, ale Witek woli, żeby zakończyła relację z Jankiem, a dała szansę Patrykowi, spokojnemu synowi jego sąsiada. Witek próbuje nawet zaangażować w zeswatanie Alicji z Patrykiem ojca chłopaka, strażnika miejskiego Bartka. Niedługo potem Alicja traci przytomność i trafia do szpitala. Okazuje się, że ma na ciele cięcia od żyletki. Alicja przyznaje, że się samookalecza. Witek obwinia o jej stan Janka i cieszy się, słysząc, że Alicja z nim zerwała i jest teraz z Patrykiem. Któregoś dnia mężczyzna dowiaduje się od sąsiadki, że jakiś czas temu Alicja wzięła jego samochód i pod wpływem alkoholu zrobiła sobie przejażdżkę (Alicja nie ma prawa jazdy).