Małgosia Kuc jest nową uczennicą w gimnazjalnej klasie 2a. Dziewczyna jest poważnie chora na serce i wszystkim bardzo się denerwuje, co tylko pogarsza jej stan zdrowia. Nikt w szkole nie wie o jej chorobie. Koleżanki postanawiają zabawić się kosztem strachliwej uczennicy i wymyślają historię o motorze widmo, który porywa dziewczyny ze szkoły. Małgosia nie traktuje opowieści jako żart i bardzo przejmuje się tym, że jedna z nastolatek została porwana. Wkrótce Małgosia z przerażenia zaczyna się czuć coraz gorzej. Tymczasem Monika Barańska, która wymyśliła historię o motorze widmo, wmawia Małgosi, że porwano kolejną dziewczynę. Monika nie zamierza na tym poprzestać, prosi kolegę, który jeździ na motorze, żeby udawał porywacza. W końcu doprowadza do tragedii, Małgosia na widok motocyklisty traci przytomność, pogotowie zabiera uczennicę do szpitala. Nauczyciele dowiadują się prawdy. Do dziewczyn dociera co zrobiły i żałują swojego zachowania. Marlena Czajka z 1a liceum jest zakochana w Filipie Maciejewskim. Niestety chłopak zupełnie nie zwraca na nią uwagi. Marlena nie chce dłużej bezczynnie czekać na to, aż spodoba się koledze. Postanawia wzbudzić zazdrość Filipa i sama napisać do siebie miłosny list od wymyślonego zakochanego chłopaka. Jednak list nie robi na Filipie wrażenia. Nastolatka postanawia bardziej rozdmuchać sprawę, żeby Filip zobaczył, jak Marlena jest rozchwytywana i wreszcie zwrócił na nią uwagę. Dziewczyna wyjawia wychowawczyni, Teresie Kremer, że wymyślony wielbiciel chce się dla niej zabić. W końcu Filip odkrywa intrygę Marleny, a dziewczyna musi przyznać się wszystkim, że sama pisała do siebie miłosne listy.