Na plebanii wszyscy martwią się zniknięciem Krystyny. Proboszcz obawia się, że być może jej odejście to wynik gwałtownego nawrotu choroby. Ona tymczasem budzi się w szpitalu psychiatrycznym. Jest skrępowana i odurzona środkami uspokajającymi. Ksiądz Adam odprowadza siostrę na przystanek autobusowy. Nie jest w stanie je j pomóc, radzi więc, by opowiedziała matce o swoich kłopotach, Wiki jednak nawet nie chce o tym słyszeć. Z tego, co mówi lekarz, Krystyna domyśla się, że to mąż spowodował jej przymusowe umieszczenie w szpitalu.