Jacek Marzec, właściciel agencji wystroju wnętrz, zauważa wypadek drogowy, któremu uległ furgon przewożący pieniądze. Nieprzytomni konwojenci leżą na ziemi, mają puste kabury. Furgon jest otwarty i nadpalony przy drzwiach. W środku nie widać żadnego ładunku. Kobylicka z Możejką przesłuchują jednego z konwojentów. Udaje się ustalić rysopis napastnika. W kartotece typują pięciu podejrzanych...