W mieście pojawiają się grafficiarze, którzy wchodzą w konflikt z Badurą po tym, jak malują jego ogrodzenie. Następnego dnia zostaje znalezione ciało mężczyzny. Podejrzenia padają na jednego z grafficiarzy, Łukasza, który był widziany przed domem ofiary. Ksiądz Mateusz, który nie wierzy w winę chłopaka, rozpoczyna własne dochodzenie. Od sąsiadów Badury dowiaduje się, że był on znanym kolekcjonerem znaczków. Ten trop może okazać się pomocny przy poszukiwaniu sprawcy zbrodni.