Zwłoki Mamaja, jednego z dwóch bandytów, którzy nocą usiłowali się włamać do domu Joachima Kondei, zostają wyłowione przez wędkarzy z zalewu. Wcześniej jednak ktoś do niego strzelał i to było przyczyną śmierci. Alicja wyjeżdża do matki do Lublina. W tym czasie Zenon Kaliński spotyka się z Matejewskim, chce, żeby ten pomógł mu wyjaśnić sprawę zabójstwa przyrodniego brata. Matejewski uprzedza Kalińskiego, że jego ciekawość może mieć dla niego fatalne skutki. Grand ma duże szanse zaistnieć jako gwiazda TV Max za sprawą coraz bardziej zainteresowanej nim dziennikarki Beaty. Na spacerniaku Grand zostaje ostrzelany przez snajpera. Otrzymawszy raport z analizy pocisku, od którego zginął Mamaj, Aldona, Sznajder i Ala udają się do domu Joachima Kondei, chcąc go przesłuchać. Kondeja początkowo nie kwapi się do rozmowy, w końcu przyznaje, że zabił Mamaja. Chwilę później dostaje zawału. Trafia do szpitala. Kaliński usiłuje porozmawiać z Alicją, ale ona nie chce go słuchać. Zbyt wiele lat czekała na jakiś gest z jego strony, teraz już go nie potrzebuje.