Aldona, Sznajder i Alicja analizują informacje mogące rozjaśnić sprawę zabójstwa Bogdanowicza. Aldona jest przekonana, że ktoś dobrze poinformowany musiał pomagać mordercom. Podejrzenie pada na Sznajdera, który jako pierwszy dowiedział się o planowanej akcji przewiezienia Bogdanowicza do kraju. Zenon Kaliński zwraca się do emerytowanego generała SB, Matejewskiego, z prośbą o zebranie dokładnych informacji na temat Alicji Szymczyszyn. W siedzibie TV Max pracownicy Zenona przedstawiają mu projekt nowego programu - cyklu zwierzeń przebywającego w więzieniu Granda. Stella i Aldona przesłuchują Alicję przy użyciu wariografu w sprawie zakończonego tragicznie konwoju. Sugerują, że Sznajder był pod wpływem alkoholu i że do zamachu doszło wskutek jego ewidentnych zaniedbań. Alicja zaprzecza tym sugestiom, uparcie powtarzając jedyną znaną jej wersję wydarzeń. W końcu zostaje oskarżona o składanie fałszywych zeznań i trafia na 24 godziny "na dołek". Rano wyjaśnia się sprawa oskarżenia Sznajdera. Niestety, jednocześnie Alicja przeżywa bolesny zawód, przekonawszy się o nielojalności swojego chłopaka, Daniela. Kaliński składa wizytę Joachimowi Kondei w jego domu. Chce odzyskać swoją "teczkę". W zamian ofiarowuje Kondei wizę do USA, pracę za oceanem i znaczną sumę pieniędzy. Kondeja obiecuje to rozważyć. Ale w nocy dwaj zamaskowani osobnicy próbują się włamać do jego domu. Kondeja strzela i zabija jednego z nich. Ale kiedy rankiem chce obejrzeć ciało, okazuje się, że nieboszczyk zniknął.