13 stycznia 1993 roku prom MF Jan Heweliusz wypłynął ze Świnoujścia w kolejny rejs do szwedzkiego miasta Ystad. Na pokładzie znajdowały się sześćdziesiąt cztery osoby. Ze względu na awarię furty rufowej prom miał opóźnienie, które załoga starała się nadrobić. Niestety, w nocy na Bałtyku rozszalał się niespotykanie silny sztorm. W jego wyniku Heweliusz zatonął, a z całej załogi udało się uratować tylko kilka osób. Pasażerowie zginęli w lodowatych falach morskich.