Richard Speck, 24-letni marynarz, z wymownym tatuażem "Born to raise hell", metodycznie i bez pośpiechu zamordował osiem pielęgniarek w ich wspólnym domu. Wydarzenie to zostało okrzyknięte zbrodnią stulecia, a sprawca całe zdarzenie podsumował słowami: "to po prostu nie była ich moc".