Niemal 100 lat temu cały Poznań żył sprawą makabrycznego znaleziska na ulicy Półwiejskiej. Przypadkowo zarwany fragment drogi doprowadził do rozwiązania zagadki zaginionego nastolatka. Mówiło się o tym, że młodzieniec uciekł za granicę ze skradzionymi pieniędzmi, dopiero po 8 latach odkryto, że został zamordowany przez bliską osobę.