W Swarzędzu na nowym osiedlu położonym koło jeziora, w sąsiedztwie przedszkola i szkoły Piotr i Karolina otworzyli restaurację „Bajkowa”. Oboje mieli już spory bagaż doświadczeń życiowych, ale kiedy się poznali postanowili zacząć wszystko od nowa, a wspólna restauracja miała im w tym pomóc. W „Bajkowej” na początku wszystko szło nieźle – gości nie brakowało, ale od kilku miesięcy restauracja zaczęła świecić pustkami i żadne starania właścicieli o poprawienie sytuacji nie przynosiły rezultatów. Chociaż w „Bajkowej” wypieka się własny chleb, w karcie są i ryby i dziczyzna przygotowywane przez Karolinę, a z witrynki na barze kuszą apetyczne ciasta pieczone przez właściciela, niewiele osób tutaj zagląda. Karolina i Piotr czują się co raz bardziej sfrustrowani taką sytuacją, angażują całe serce w prowadzenie restauracji , a nikt tego nie docenia. Czasami nawet zastanawiają się, czy przypadkiem nie jest to zwykła ludzka zawiść, bo za dobrze im się powodzi? Piotr, który musi co miesiąc dopłacać do restauracji, żeby pokryć koszty utrzymania lokalu, zdecydował wezwać na pomoc Magdę Gessler. Jak sam przyznaje ma nagranych kilkadziesiąt odcinków Kuchennych rewolucji i wie, że pani Magda ma szósty zmysł i na pewno od razu zgadnie, co jest przyczyną niepowodzenia „Bajkowej”. Tym razem, chociaż Magda Gessler odkryje powody ich problemów, w tej rewolucji nic nie pójdzie po jej myśli...