Akcja serialu zaczyna się w chwili, gdy komisarz Halski z wydziału handlu narkotykami tropi gang handlarzy, którego szefem jest niejaki Sytniewski, pseudonim Syty, właściciel kantoru na warszawskiej Starówce. Heroinę dostarcza mu rosyjski łącznik - były pułkownik KGB Zajcew. Z Sytym i jego ludźmi rywalizuje Cyrk - "mózg" konkurencyjnego gangu. Na stołecznym rynku handlu "białym proszkiem" nie ma jednak miejsca dla dwóch pośredników. Między ludźmi Sytego i Cyrka dochodzi do krwawej rozprawy.
Komisarz Halski obserwuje jeden z podwarszawskich moteli, gdzie załatwiają między sobą porachunki Cyrk i Syty - przywódcy dwóch gangów, które kontrolują rynek narkotykowy w stolicy. W starciu ludziom Sytego udaje się przechytrzyć bandę rywala. Przypadek sprawia, że Olgierd zostaje zdemaskowany. Schwytany i ogłuszony ciosem w tył głowy traci przytomność. Odzyskuje ją w mieszkaniu martwej "Myszy". Policja stwierdza, że dziewczyna zmarła z przedawkowania. Podejrzenie pada na Halskiego. Komisarz wpada w jeszcze większe tarapaty, gdy odnaleziony zostaje trup Cyrka. Ekspertyza dowodzi, że na broni, którą go zabito są odciski palców Olgierda.
W puszkach ze zdrową żywnością Olgierd i Kamil znajdują heroinę. Dowiaduje się o tym skorumpowany Szawłowski i zawiadamia gangsterów. Olgierd i Kamil zostają zamknięci w kontenerze i tylko cudem unikają śmierci. Tymczasem wychodzi na jaw, że do Stanów Zjednoczonych wysłany został sobowtór Novotnego - cała sprawa grozi międzynarodowym skandalem. Halski od dawna podejrzewa Wąsika o współpracę z rosyjską mafią. Składa mu nie zapowiedzianą wizytę i zjawia się niemal równocześnie z wysłanymi przez Zajcewa zabójcami. Komisarz Wąsik ginie. Kamil odkrywa, gdzie Zajcew ukrył heroinę.
Sprawą numer jeden nadal pozostaje odnalezienie miejsca, gdzie gang przechowuje heroinę. Olgierd dociera do posiadłości Novotnego i dokonuje tam niezwykłego odkrycia. Jest zaskoczony widokiem gospodarza, który oficjalnie został wydalony do Stanów Zjednoczonych. Kamil zastawia pułapkę w fundacji, lecz sam staje się ofiarą zamachu przygotowanego przez Zajcewa. Śmierć przyjaciela jest dla Olgierda wstrząsem, co więcej, zwierzchnicy podejrzewają go o to, że wydał Kamila. Decyduje się więc poddać testowi na wykrywaczu kłamstw. Szef UOP - dawny kolega Olgierda z planszy szermierczej - prosi go o pomoc w zdemaskowaniu Szawłowskiego.
Szef UOP jest już niemal pewny, że Szawłowski przekazuje informacje mafii. Halski w przebraniu przedostaje się do zamku Novotnego, a oddziały specjalne policji otaczają posiadłość. Pojmany Novotny zostaje przewieziony do komendy policji w Warszawie. Zajcewa zabijają ludzie Bossa. Po zdemaskowaniu Szwłowski będzie musiał dostarczać fałszywe informacje mafii. Olgierd Halski wyznaje córeczce, że jest jej ojcem.
Olgierd Halski z trudem wychodzi cało z kolejnego zamachu na swoje życie. Nie ma jednak zbyt wiele czasu na radość z tego powodu, gdyż wkrótce spadają nań ciężkie doświadczenia. Zostaje zwolniony ze służby za zniszczenie dowodów przestępstwa. Opuszcza go Beata, która nie może dłużej znieść napięcia, towarzyszącego związkowi z policjantem. Na szczęście jest jeszcze, jak zwykle niezawodny, Sawka. Załatwia on Halskiemu pracę w Biurze Ochrony Rządu. Tu Olgierd poznaje Wojtka, dzięki któremu wpada na trop tajemniczej afery. Wiele wskazuje na to, że zamieszany w nią jest generał Góra - nowy szef Olgierda.
Halski oddaje Heniowi taśmę z nagraniem. Henio wciąga do współpracy młodą hakerkę Ćmę, która ustala, że za pieniędzmi na inwestycje w Polsce stoi Fiduk i kontrolowany przezeń "narkobiznes". Tuwara zaczyna obawiać się o swoje bezpieczeństwo. Wynajmuje więc Sumara, znanego z wysokich kwalifikacji zawodowego mordercę.
Ciężko ranny Halski trafia do mieszkania tajemniczej Krystyny. Tu powoli dochodzi do zdrowia. Między Olgierdem a gospodynią zaczyna rodzić się uczucie. Mimo to Halski nie rezygnuje z zamiaru dowiedzenia się czegoś więcej o zagadkowej kobiecie. Tymczasem Ćma stara się odkryć powiązania Fiduka z poszukiwanym przez UOP luksemburskim finansistą Jeanem Pierre'em Mega. Kiedy wreszcie poznaje prawdę, jest ona tak wstrząsająca, że zarówno dziewczyna, jak i Henio zaczynają poważnie obawiać się o swoje życie.
Sumar dostaje zadanie zlikwidowania dwóch wysokich rangą urzędników rządowych. Są oni ostatnią przeszkodą w przejęciu przez Geobank Pałacu Kultury i Nauki oraz otaczających go terenów. Nazwiska niewygodnych dostojników zabójca uzyskuje dzięki skorumpowanemu ministrowi, który nieuczciwie zarobione pieniądze zamierza przeznaczyć na kosztowną operację żony.
Halski ze skacowanym Heniem wracają z knajpy. Henio z ciężkim sercem informuje Olgierda, że zdradził jego tajemnicę młodej, genialnej hakerce o pseudonimie Ćma. Bez niej bowiem nie potrafiłby zdemaskować Fiduka i odkryć, gdzie i jak lokuje wywiezione z Polski pieniądze. Tymczasem Fiduk z Tuwarą jadą do domu dziecka, w którym wychowywali się niegdyś wspólnie z Bogusiem Górą. Namawiają dyrektora ośrodka do założenia fundacji na rzecz pomocy sierotom. Naprawdę chodzi im jednak o założenie bezpiecznego konta, na które będą przelewać brudne pieniądze. Podczas wizyty w domu dziecka Fiduk z Tuwarą pozwalają sobie na chwilę sentymentalnych wspomnień. Znajdują ukryte na strychu zdjęcie Pałacu Kultury. Na jego odwrocie widnieje spisana krwią przysięga braterstwa podpisana przez nich i Górę.
Tym razem Halski spędza noc u swego przyjaciela detektywa z hotelu Victoria. Tuwara, Fiduk i Góra udzielają reprymendy ministrowi z powodu jego opieszałości. Zdenerwowany dygnitarz chce się wycofać, lecz Tuwara grozi mu ujawnieniem kompromitujących materiałów z przeszłości. Po wyjściu polityka Górę zawodzą nerwy i ostrzega kolegę, by nie próbował szantażować także i jego. Generał bowiem słusznie podejrzewa, że Tuwara ma w swoim archiwum wszystkie potrzebne do tego dokumenty. Tymczasem Sumar cierpliwie tropi Halskiego, lecz nie przychodzi mu to łatwo. Mordercy pomaga przypadek. Pewnego wieczora widzi, jak Olgierd wynosi zatrutą narkotykami Beatę z baru na Starym Mieście. Dziewczyna jest umierająca. Halski błyskawicznie zawozi ją na pogotowie, gdzie zostaje poddana reanimacji. Olgierd nie wie jednak, że dzięki temu został wreszcie namierzony.
Policja powoli zbiera coraz więcej informacji na temat zabójcy barmanki. Sawka podejrzewa, że tajemniczy morderca jest profesjonalistą. Jego przypuszczenia potwierdzają się, gdy funkcjonariusze znajdują zwłoki Jurija. Śledztwo wykazuje, że zabójca byłego żołnierza Nadieżdy Tumskiej i barmanki to ta sama osoba. Tymczasem Halski dociera do domu dziecka, w którym dorastali Tuwara, Fiduk i Góra. Dzięki pomocy dyrektora ustala, że Tuwara naprawdę nazywa się Kosmala, a całą trójkę do dziś łączy przyjaźń.
Halskiego w szpitalu odwiedzają Sawka i Jerzy, od którego Olgierd dowiaduje się, że Krystyna jest w rzeczywistości czołową agentką polskiego wywiadu. Policja ogłasza list gończy za Sumarem. Morderca słusznie podejrzewa, że za całą sprawą stoi Tuwara. Zaczyna śledzić swego zleceniodawcę. Odkrywa kryjówkę w podziemiach Pałacu Kultury. Zaczyna też domyślać się planów Tuwary i jego kumpli. Tymczasem Ćma wstrząśnięta artykułem o Halskim postanawia nie spuszczać z oka skorumpowanego ministra. Zdrowy już Olgierd ponownie odwiedza dom dziecka i ustala, że Tuwara vel Kosmala to najprawdopodobniej czasowo "uśpiony" rosyjski agent.
Fiduk szykuje się do wyjazdu z kraju. Po kłótni Tuwary z Górą i kłopotach tego ostatniego w MSW, plany całej trójki stają pod znakiem zapytania. Bojówkarze Sumara podkładają materiały wybuchowe w podziemiach Pałacu Kultury. Ćma zaś wciąż wytrwale śledzi ministra. Jej determinacja niespodziewanie przynosi bardzo wymierne rezultaty. Nocą dziewczyna kradnie politykowi 2 miliony dolarów, które ten dostał od Fiduka i Tuwary. Minister, dostrzegłszy Ćmę z jego pieniędzmi, usiłuje ją ścigać, lecz dostaje ataku serca. Tymczasem w podziemiach Pałacu Kultury trwają ostatnie przygotowania do wysadzenia budynku w powietrze. Zapalnik zostaje zaprogramowany na godzinę szóstą rano. Sumar najpierw informuje władze o mającym nastąpić za dwie godziny wybuchu. Potem zaś dzwoni do Halskiego, zawiadamiając, że czeka nań wraz z Beatą w Pałacu Kultury.