Odcinek opowiada o losach głównej serialowej czwórki "Dzień Jak Co Dzień" i wprowadza widzów w rok 1988 ukazując poznanie Arletki z Mirkiem i Anetą.
Podczas śniadania w "The Sixties Diner" Aneta wpada na pomysł, by wybrać się na koncert Dżemu do Hamburga. Mama rodzeństwa zapoznaje ich ze znalezioną na strychu szkatułką.
Arletka opowiadając swój sen Milenie, wpada na pomysł by zabrać całą trójkę na Łąkę Marzeń.
Arletka zaginęła. Pozostała trójka próbuję ją znależć. W między czasie spotykają się z niewyjaśnionymi zjawiskami.
Relacja Arletki i Mirka rozwija się dalej. Aneta przenosi się w podróż astralną, w której napotyka na bliskie jej osoby, ukazujące ich prawdziwe oblicze.
W tym odcinku historią przenosimy się rok wcześniej, gdzie poznajemy Anię oraz to co wydarzyło się między nią, Mają a Mirkiem.
Adam organizuję przyjęcie niespodziankę dla Mai. Wszystko niestety kieruję się w złym kierunku, ponieważ Maja i Aneta toczą między sobą kolejną walkę.
Mirek i Arletka udają się na swoją pierwszą Randkę. Pojawia się tajemnicza osoba która rujnuję wszystkim dzień i doprowadza do rozdzielenia całej czwórki.
Tajemnica sekretnej szkatułki zostaję rozwiązana. Arletka przenosi się w przyszłość i spotyka tam znaną jej osobę. Dowiaduję się coś strasznego.
