Pewnej nocy Ferdek nie może zasnąć. Zastanawia się, jak potoczyłoby się jego życie, gdyby urodził się nie w Polsce, lecz w innym kraju. Ferdek zwierza się ze swych rozterek Paździochowi. Paździoch przyznaje Ferdkowi, że od lat nurtuje go ten sam problem. A co więcej, jego prywatnym hobby jest wcielanie się w obywateli różnych narodowości. Ferdynand spełni jednak swoje marzenie, zostanie Amerykaninem.