Wojtek próbuje przekonać matkę, żeby została w Warszawie i kontynuowała naukę jazdy, mimo iż chce wracać na Śląsk. Juliusz odwiedza Sabinę. Naciska, by wyznała synowi, że to on jest jego ojcem. Tymczasem Beata i Monika dostrzegają podejrzanych mężczyzn, z których jeden napadł Wójcikową z nożem. Decydują się śledzić ich taksówką. Nagle, na odludziu, bandyci zatrzymują pojazd, a jeden z nich rozpoznaje Beatę i rusza w jej kierunku. Mikołaj wyjeżdża ze Stefankiem do Romana i Honoraty. Boi się zostawiać Martę samą, ponieważ jest ona bliska porodu. Jednak kobieta nie ma chwili spokoju - odwiedzają ją Kamil oraz Judyta z wyprawką dla dziecka. Wieczorem niespodziewanie zjawia się też Edward, ojciec Mikołaja, którego dziwne zachowanie jest niepokojące.