12-letni geniusz Jeremiasz sprawdza zapiski XIX-wiecznego naukowca. Okazuje się, że mężczyzna wyliczył dzień, w którym skończy się świat. W tym terminie w Ziemię ma uderzyć kometa. Mimo wsparcia Emilki Marcinowi nie udaje się wzbudzić zainteresowania Doroty. Przy okazji mężczyzna przeprowadza kontrolę przeciwpożarową w Barbarianie i wypisuje mandat za źle działającą wentylację. Emilka chętnie pociesza załamanego strażaka. Kinga śledzi dokonania Janka. Chwali się nimi Arturowi. Beata przygotowuje niespodziankę dla Kulczyckiego.