Janek stara się zrobić dobre wrażenie na synach Kingi podczas pierwszych dni ich wspólnego mieszkania. Tomek obiecuje ojcu, że da szansę Jankowi, ale przychodzi mu to z trudem. Oskara gryzą wyrzuty sumienia. Próbuje wymóc na Sabinie, by przestała więzić Karola. Ta chce tylko, by ojciec był z niej dumny. Do tego potrzebuje dopiąć wielomilionowy kontrakt. Prosi o jeden dzień. Bartek wdzięczny Arturowi za zatrzymanie Emilki na lotnisku. Okazuje się, że nie jest to robota przyjaciela. Tymczasem Mateusz szuka innej drogi, którą mogą szybko dostać się do Włoch. Emilka coraz śmielej sprzeciwia się temu pomysłowi.