Grażynaka zastanawia się, czy zabrać Maćka na wizytę do psychologa. Zyta mówi Michałowi, że jest rozczarowana ich małżeństwem. W przedszkolu Czesi szaleje grypa. Darek odwozi do domu Kaję i troskliwie otula ją swoim szalikiem. Miron spotyka się z Agnieszką i Zosią. Grażyna wchodzi rano do pokoju Maćka i widzi, jak ten mierzy garnitur. Jest pewna, że chodzi o przygotowanie do występów na koncertach. Tymczasem Maciek wyjaśnia, że w tym garniturze weźmie ślub. Grażynka przekonuje Ryśka, że powinni znaleźć dobrego psychologa, bo sami nie dadzą sobie rady. Michał próbuje wyjaśnić powody złego humoru żony. Niespodziewanie Zyta szczerze oświadcza mu, że czuje się źle, bo nie tak wyobrażała sobie ich małżeństwo. W przedszkolu Czesi występują u dzieci kolejne przypadki wirusówki. Niestety, również Kaja dzisiaj czuje się gorzej. Agnieszka zabiera małą Zosię do domu. Obiecuje, że jeśli dziewczynka grzecznie połknie syrop to przyjedzie tatuś. Kaja coraz bardziej kicha. Czesia daje jej jutro wolne i umawia się z panią Kazimierą. Również lekko podziębiony Darek wyraża gotowość odwiezienia Kai do domu. Już w samochodzie daje jej swój ciepły szalik. Zosia entuzjastycznie wita prawdziwego tatusia. Prowadzi go do swojego pokoju i pokazuje wszystkie zabawki. Wzruszona Agnieszka decyduje się zaproponować Mironowi, żeby został na noc. Wyłącznie, ze względu na Zosię.