Sprzedaż ziemi w Majakach pod fabrykę pana Tanaki idzie pełną parą. W opozycji zwołane zostaje posiedzenie partii bab. Kobiety sfrustrowane biernością swoich mężów, ogłaszają strajk. Strajk bab! Na czele protestu staje Jasiunia. W pralni i w sypialni, w kuchni i na polu! Majaki zostają sparaliżowane. Zaniepokojony strajkiem Traczyk zaczyna działać. Goni go czas, a kobiety nie odpuszczają. Wzywa mężczyzn do obrony męskich pozycji. Razem z Romkiem, Pawełkiemi Manejem wymyślają podstęp. Przebrany Paweł, pojawia się na spotkaniu partii bab, żeby podsłuchać ich naradę. Zostaje jednak zdemaskowany. Gdy Traczyk dowiaduje się o planach partii, postanawia niezwłocznie sprowadzić do Majaków pana Tanakę, żeby przyspieszyć tranzakcję. Braterstwo Partyki i Dalmaty wraca na utarte ścieżki. Konflikt mają we krwi. Nie potrafią przestać się kłócić, nie potrafią żyć w przyjaźni. Z radą przychodzi ksiądz Błażejczyk, który uświadamia im, że nie muszą się lubić. Ale muszą pamiętać, że są braćmi. Gdy Traczyk dowiaduje się, że na jego poddaszu w tajemnicy Dorcia spędziła noc, wścieka się i postanawia ukarać Nataszę. Ta buntuje się i ucieka do Sylwii, gdzie spędzi noc. Opowie przy okazji, co planują Marcel i Dino. Choć Natasza nie wie wszystkiego, to przekazane przez nią informacje bardzo przydadzą się Dawidowi szantażowanemu przez wójta. Krztusząc się władzą Traczyk nie zauważa, jak wielką szkodę wyrządzawłasnej rodzinie i ludziom dookoła. Po feralnej nocy, w domu Dorci także nie jest przyjemnie. Bondyra nie odzywa się do swojej córki. Jacek stara się aprawić szkodę i obiecuje, że zostanie w Majakach, żeby pomóc rodzinie Dorci, gdy ona wyjedzie na stypendium do Szwajcarii.