Czarek daje wszystkim do zrozumienia jak spędził noc z kobietą szukającą schronienia przed mężem (Ewą). Kasia jednak bardziej jest przejęta pierścionkiem zaręczynowym od Bączka, który niestety okazuje się być kawałkiem szkła. Piękny brylant od swego męża pokazuje Ewa. Ponieważ postanawia pozbyć się klejnotu, skwapliwie korzysta z tego Czarek. Tymczasem zjawia się Stępień, który znowu nie widzi, okazało się bowiem, że operację zrobił sobie u znachora w Meksyku, a resztę pieniędzy od Czarka przepuścił w Stanach Zjednoczonych. Posterunkowy jest wściekły i przekonany, że zatrzymałby Kasię przy sobie, gdyby miał te 100 tysięcy dolarów. Mężem Ewy okazuje się być niejaki "Salceson" - owiany złą sławą złodziej samochodów. Czarek jest przerażony i najpierw próbuje pozbyć się Ewy, potem postanawia jej bronić. Stara się ochronić Kasię, której zmiana się właśnie zaczęła, ale ta nie chce odejść. "Salceson" upomina się o żonę najpierw przez swego człowieka, później zjawia się osobiście z czterema ochroniarzami. Ewa decyduje się wrócić do męża, mimo że Czarek próbuje ją od tego odwieść. Ostatecznie Ewa z mężem odchodzą zostawiając Czarka i Kasię związanych i umieszczonych na wymyślnej pułapce, która wkrótce ma doprowadzić do wybuchu bomby. Do eksplozji niechybnie by doszło, gdyby nie Stępień, który najpierw usuwa bombę, a potem amortyzuje upadek Czarka i Kasi. Czarek, który wcześniej podczas próby uwolnienia się z więzów przypadkiem pocałował Kasię, teraz postanawia się jej oświadczyć, chociaż wciąż są skrępowani. Daje jej brylant Ewy i proponuje wymianę go na mniejszy pierścionek i bankiet zaręczynowy. Kasia przytula się do posterunkowego.