Bardzo długo tłumaczyłem swoją słabość do napojów typu cola/pepsi wrodzonym łaknieniem słodkości, świadczącym o zastrzyku niezbędnych do życia kalorii. Niedawno trafiłem jednak na ślady czegoś zakrawającego o globalny spisek, który sprawia, że wszyscy ciągle chcemy napić się coli...