W pokoju hotelowym zostają znalezione zwłoki mężczyzny – Mateusza Ułańskiego. Jego śmierć była najprawdopodobniej skutkiem egzekucji. Ułański prowadził firmę budowlaną, ale uwikłany był w interesy poznańskiego półświatka. Świadkami zbrodni były dwie prostytutki, którym z tego powodu grozi teraz niebezpieczeństwo. Ponieważ obydwie dopuściły się w przeszłości wielu przestępstw, mają trafić do poznańskiego więzienia. Jedyną deską ratunku jest pójście na ugodę z prokuraturą. Wówczas jedna z prostytutek – Dagmara Kant - stawia zaskakujący warunek. Górska ma być w konwoju transportującym kobiety do więzienia. Jak się okazuje, Kant i Górska były w przeszłości przyjaciółkami. Śledcza nie chce jednak ujawnić dlaczego doszło do zerwania relacji.