Na placu do złomowania aut odnaleziono ciała dwóch mężczyzn ze śladami anestetyków we włosach. Szymon Kopczyk i Dawid Gromada zginęli podczas włamania do nielegalnego klubu pokerowego. Policja sądzi, że stali się ofiarami porachunków gangsterskich. Wkrótce potem w mieszkaniu drugiego z denatów wybucha pożar. W zgliszczach znajduje się ciało mężczyzny do złudzenia przypominającego Dawida.