Emocje powoli opadają, kuracjusze oswoili się z odejściem Majki, ciekawi są nowej kuracjuszki, Marii. Marta na pierwszym spotkaniu w nowym składzie poprosi grupę o skomplementowanie siebie nawzajem. Upór Elżbiety zadziwi nawet Martę. Tym razem Zygmunt spotka się z Martą sam na sam, poznamy zupełnie inną twarz tego mężczyzny. Jako Kuracjusz odcinka, Zygmunt wybierze na randkę nową kuracjuszkę z Łodzi, Marię. Spróbują swoich sił w malarstwie, a Zygmunt stojąc przy sztalugach będzie prawie jak Nikifor, w jego mniemaniu, oczywiście. Popołudnie okaże się zaś emocjonalnym doświadczeniem, bo czas na spotkanie z najbliższymi, które wywoła nieoczekiwane i silne reakcje u wielu. Na koniec dnia - paintball. Nagrodą dla tych wygranych i tych przegranych będą wieczorne fajfy, gdzie już o konfliktach nikt pamiętał nie będzie.