Generalny remont gospody nareszcie ma się ku końcowi. Nad wejściem do lokalu pyszni się światowa nazwa Country Club. Podczas uroczystego otwarcia ekskluzywnego klubu dla miejscowej elity dochodzi jednak do awantury. Burdę prowokują dawni bywalcy gospody z Japyczem na czele. W obawie przed dalszymi zamieszkami wójt postanawia udostępnić Country Club miejscowej ludności. Tymczasem Lucy znajduje w internecie informacje o Grundtvigu, twórcy idei uniwersytetów ludowych. Wpada na pomysł, aby taki uniwersytet powstał również w Wilkowyjach. Uznaje, że najwłaściwszym sojusznikiem w przeforsowaniu tej sprawy będzie Czerepach, obeznany w zawiłościach unijnych funduszy. Ale Czerepachowi zaczyna się wydawać, że stał się dla Amerykanki interesujący także jako mężczyzna. Wiąże z tą znajomością wielkie plany na przyszłość. Kiedy Lucy studzi zapały coraz bardziej natrętnego Czerepacha, urażony mężczyzna postanawia się zemścić.