Załóżmy, że chcemy kogoś do czegoś przekonać przedstawiając mu swoją prośbę na ucho. Dzięki badaniom włoskich medyków, wiemy, że aby zwiększyć swoje szanse na sukces trzeba mówić do ucha… prawego. To żadna magiczna sztuczka. – Chodzi o system przechodzenia sygnału akustycznego i budowę naszego mózgu - mówi w Radiu Naukowym prof. Tomasz Grzyb, psycholog społeczny z Uniwersytetu SWPS. Prof. Grzyb wraz z prof. Dariuszem Dolińskim są autorami książki „Sto technik wpływu społecznego”, w której m.in. wyjaśniają dokładniej kwestie skuteczności szeptu do ucha prawego. Książka – i nasz podcast – opowiada m.in. o klasycznych technikach, np. „stopa w drzwiach” lub „drzwiami w twarz”. Polegają one na przedstawianiu właściwej interesującej nas kwestii w zestawieniu z innymi prośbami, na których spełnieniu w istocie nam nie zależy. Przy „stopie” najpierw przedstawiamy prośby łatwe do spełnienia, przy „drzwiach” rzucamy na stół prośbę wręcz absurdalną. Warto podkreślić, że techniki wpływu społeczne