Wyobraźcie sobie obiekty jasne jak miliardy Słońc. Owszem, istnieją takie. – Kwazar to tak naprawde jest coś, co znajduje się w centrum galaktyki. Konkretnie to manisfestacja istnienia super masywnej czarnej dziury – mówi prof. Agnieszka Pollo, astrofizyczka z Uniwersytet Jagielloński i Narodowe Centrum Badań Jądrowych. – Ta supermasywna czarna dziura od czasu do czasu zbiera wokół siebie materię, która formuje dysk akrecyjny, gdzie się bardzo szybko porusza i świeci. I potrafi świecić tak jasno, że przyćmiewa całą galaktykę. Dlatego kwazar robi takie potężne wrażenie – opowiada badaczka. Natomiast, co ciekawe, kwazarem się nie jest, ale kwazarem sie bywa. W centrum naszej Drogi Mlecznej też jest czarna dziura. Czy i ona była świeciła tak potężnie? – Na pewno bywała kwazarem, bo trudno sobie wyobrazić, żeby mogła tego uniknąć. Przechodziła przez takie epizody, a ostatni mógł mieć nie tak dawno temu – mówi prof. Pollo. Nie omieszkałam zapytać, jak kiepskie warunki do życia muszą być w