U orangutanic, szympansic, gorylic, gepardzic, słonic czy kotek wszystko działa logiczne - jest ciąża, jest lakcja, to powiększa się gruczoł przeznaczonych do karmienia młodych. U ludzi tej logiki brak - kobiece piersi - po okresie dojrzewania - są powiększone stale. Nawet jeśli kobieta nigdy nie zaszła w ciążę i nigdy nie karmiła. Skąd ta wyjątkowość? Czy kobiece piersi naprawdę wyewoluowały głównie po to by kusić samców? O pomysłach na wyjaśnienie tego fenomenu opowiada dr Agnieszka Żelaźniewicz z Uniwersytetu Wrocławskiego.