Patrol piąty jedzie pod noclegownię. Posterunkowy Sołtys chce dowiedzieć się, czy u jego ojca wszystko jest w porządku. Ale okazuje się, że mężczyzny tam nie ma. Policjanci udają się do parku, gdzie przepytują bezdomnych. W tym momencie dostają zgłoszenie w sprawie kolizji. Sprawca wraz z pasażerką zbiegli z miejsca zdarzenia. Patrol piąty przesłuchuje świadka zdarzenia. Dostają od niego opis mężczyzny i kobiety. Tymczasem policjanci otrzymują kolejne zgłoszenie związane z napadem na starszą panią w jej mieszkaniu. Poszkodowana zeznaje, że ukradziono jej pół miliona złotych. Nie wie, kim byli złodzieje. Podczas powrotu na komendę policjanci zauważają, że ktoś potrzebuje pomocy. Okazuje się, że pewien mężczyzna został napadnięty, a wszystko widziała jego dziewczyna. Opis sprawców zgadza się z tym, który podał im wcześniej świadek kolizji. Wychodzi na jaw, że wszystkie trzy zgłoszenia są ze sobą powiązane i patrolowi piątemu udaje się dopaść przestępców.