Patrol piąty w składzie: Lena Kamińska i Emilia Drawska-Zapała podczas porannego patrolu znajduje w rowie nieprzytomnego mężczyznę. Brakuje śladów wypadku. Policjantki podejrzewają, że mężczyzna został celowo porzucony w tym miejscu. Niestety, nie znajdują przy nim żadnych dokumentów. Poszkodowany ma przy sobie jedynie charakterystyczny łańcuszek, który policjantki oddają do analizy. Okazuje się, że przebywa on w mieście wraz ze swoją żoną. Po jej przesłuchaniu głównym podejrzanym staje się mężczyzna, który zatrudnia emigrantów do fizycznych prac i u którego pracował również poszkodowany. Tymczasem Juliusz postanawia rozweselić nowego posterunkowego. Czy żart Poniatowskiego spodoba się Nowemu?