Tośkowie omawiają pierwszy dzień pracy kiosku. Hanka nadal jest zła z powodu zatrudnienia Wiery, ale nie chce stanąć za ladą. Tymczasem Rysiek znów przyjeżdża do Tulczyna. Jest z nim Bierka. Dziewczyna strofuje go, jak ma się zachować wobec narzeczonej. Krystyna martwi się stratą pracy. Zbyszek zastanawia się, czy gdyby wszyscy zaczęli omijać gospodę, Tracz przyjąłby ją z powrotem.