Po mszy świętej Michalina panem Leonem opowiadają proboszczowi o wrażeniach z wyjazdu na beatyfikację do Rzymu. Proboszcz dostrzega w kościele zmartwioną Adelę, która nie może się pogodzić z nagłym zniknięciem wnuka Sebastiana. Jagna też jest w panice. Karol zapewnia, że Seba żyje. Janusz wzywa do siebie Damiana. Proponuje chłopakowi bardziej odpowiedzialne zadania. W kościele Adela siedzi pogrążona w modlitwie. Nagle obok niej siada cicho Seba. Adela dziękuję Bogu, ze widzi wnuka całego i zdrowego. Damian z Rumcajsem uprowadzają Krzywego do lasu. Za wchodzenie Traczowi w drogę grozi mu kulka w łeb. Damian ma wykonać wyrok. Chłopak nie jest w stanie zabić człowieka Joanna nie może już dłużej znieść przygnębienia, stresu i pokazuje Osie zdjęcie.