Joanna szykuje się do wyjazdu do Warszawy, gdzie ma zdawać egzamin na detektywa. Do mieszkania wpada Osa z wiadomością, że Jurek jest w szpitalu. Nika informuje Artura, że scholi raczej nie będzie. Artur prosi, żeby się nie poddawała. Chciałby usłyszeć scholę na Wielkanoc. Edyta czuje się lepiej, ale musi zostać w szpitalu ze względu na dziecko. Jurek nie odchodzi od niej na krok. Na salę szpitalną wchodzą policjanci, by przesłuchać Edytę. Ta zeznaje, że windykatorzy byli agresywni wobec niej, popchnęli ją i wtedy uderzyła głową o ścianę. Według policjantów windykatorzy mówili jednak całkiem coś innego. Jurek staje w obronie Edyty. Po wyjściu policjantów Edyta rozmawia z Jurkiem na temat dziecka. Jurek się waha czy jest gotów do roli ojca. Józefina chce pomóc Nice w znalezieniu chórzystek, prosi Krystynę, żeby namówiła Kasię i jej koleżanki.