Na plebanii proboszcz z Józefiną na zmianę opiekują się małą Marysią. Czekają na odpowiedź od Nawrockich czy zaopiekują się wnuczką czy też nie. Wiki zwierza się Joannie, że musi jakoś sprowokować Naczelnego, żeby się ujawnił się jako tryb w maszynie nakręcanej przez Tracza. Jan w rozmowie z Karolem próbuje przypomnieć, ze jest pionkiem w ręku Tracza. A Karol ma w głowie głównie randki z Jagną. Nawroccy przyjeżdżają na plebanię po wnuczkę. Proboszcz najpierw chce porozmawiać, chciałby żeby przekonali go do siebie. Musi mieć pewność, że oddaje maleństwo w bezpieczne ręce. Nawrocka co prawda wyrzekła się syna, ale dziecko niczemu winne-wyznaje - pokochają małą z całego serca i nareszcie będą mieli dla kogo żyć.