Janusz ogląda zdjęcia zrobione z ukrycia, przedstawiające panią burmistrz i proboszcza wydawać by się mogłow dość dwuznacznej sytuacji. Następnie przegląda szpiegowskie obrazy z kamer zamontowane w domu Julii. Blumental przychodzi do delikatesów na zakupy. Grzybowa skarży się na bóle ramienia po wczorajszych ćwiczeniach na siłowni. Blumental nastawia Grzybowej wybity bark, kiedy wchodzi Grzyb. Grzyb, widząc małżonkę w bliskiej relacji z doktorem, atakuje rywala. Blumental tłumaczy całe nieporozumienie. Grzyb przeprasza małżonkę za zachowanie i swoje niecne podejrzenia, wręczając przepiękny bukiet kwiatów. Do gabinetu pani burmistrz wkraczają strażacy. Zostali powiadomieni o pożarze w ratuszu. Julia z asystentem i urzędnikami proszeni są o opuszczenie pomieszczeń. Strażakami okazują się monterzy urządzeń podsłuchowych, którzy instalują podsłuchy w gabinecie pani burmistrz.