Wiki z Joanną podjeżdżają pod dom Czajków. Rodzina Czajków nie chce rozmawiać. Wiki zależy na rozmowie z dziewczynkami na temat wypadku, którego najprawdopodobniej były świadkami. Czajkowie najwyraźniej coś ukrywają. Ks. Marek oświadcza z radością proboszczowi, że dostał wezwanie z Papieskiego Instytutu Polskiego do ukończenia studiów. Proboszcz obiecuje, że wstawi się za Markiem u biskupa. Czajkowa z córkami Renią i Brygidką przychodzi do proboszcza z prośbą o ratunek. Boi się o swoje dzieci, tłumaczy mu, że dziewczynki są niewinne. Proboszcz wyraźnie nie wie, o co chodzi. Brygidka przyznaje się, że wyskoczyła na jezdnię, żeby złapać żabkę, kiedy nadjechał samochód Rafała. Chcąc ominąć małą, kierowca zjechał gwałtownie na pobocze.