Sandomierzem wstrząsa fala zuchwałych włamań z bronią w ręku, których sprawca ukrywa się za pomysłowymi maskami i zawsze wie, kiedy w kasie znajduje się wysoki utarg. Zespół inspektora Możejki wydaje się być bez szans z błyskotliwym napastnikiem, a do tego aspirant Dziubak nie może skupić się na śledztwie, borykając się z kolejną wizytą nadopiekuńczej matki. Żeby odwrócić od siebie jej uwagę, ucieka się do kłamstwa, którego ostatecznie sam staje się ofiarą. Pozbawiony dachu nad głową, przyjmuje gościnę ojca Mateusza i razem z nim wpada na pewien istotny w śledztwie trop.
Sandomierzem wstrząsa fala zuchwałych włamań z bronią w ręku, których sprawca ukrywa się za pomysłowymi maskami i zawsze wie, kiedy w kasie znajduje się wysoki utarg. Zespół inspektora Możejki wydaje się być bez szans z błyskotliwym napastnikiem, a do tego aspirant Dziubak nie może skupić się na śledztwie, borykając się z kolejną wizytą nadopiekuńczej matki. Żeby odwrócić od siebie jej uwagę, ucieka się do kłamstwa, którego ostatecznie sam staje się ofiarą. Pozbawiony dachu nad głową, przyjmuje gościnę ojca Mateusza i razem z nim wpada na pewien istotny w śledztwie trop.