Policja znajduje na odludnej drodze ciało mężczyzny. Obok jest tylko hurtownia, Paruzel zdobywa nagrania z kamer. Możejko odbiera telefon, który dzwoni z kieszeni denata. Okazuje się, że zamordowany chłopak to Łukasz Knaź, któremu ojciec Mateusz miał niedługo udzielać ślubu. Dziubak ujawnia, że zamordowany ma brata, który jest w miejscowym domu dziecka, w którym Mateusz prowadzi rekolekcje. Policjanci przesłuchują Darka, brata Łukasza. Ten przyznaje, że spotkał się z bratem i pokłócili się o pieniądze, potem jednak wrócił do ośrodka. Tymczasem babcia, za namową koleżanki kwestuje na rynku i zbiera pieniądze na dom dziecka. W pewnym momencie nieznajomy chłopiec prosi ją o pomoc dla kolegi, który dostał ataku padaczki. Gdy Lucyna pomaga epileptykowi brzdąc zajmuje się jej puszką. Nieświadoma niczego babcia idzie do dyrektora ośrodka by przekazać mu zebrane datki. Odkrywa, że puszka jest pusta.