Mateusz spowiada Rożę Celej, której mąż Bogdan kilka lat wcześniej miał wypadek samochodowy. Spowodował go obcokrajowiec. Teraz Bogdan jeździ na wózku i jest coraz bardziej jest zgorzkniały i agresywny. W tym samym czasie Dominik – chłopiec, którym opiekuje się Możejko, z objawami zatrucia pokarmowego trafia na OIOM. Lekarz przyznaje, że to już szesnasty przypadek. Policjantom udaje się ustalić, że wszyscy jedli te same jogurty. Właścicielem przetwórni jest Syryjczyk, Salach Naser.