Krzysztof Waldoń, wychowawca i nauczyciel matematyki zagaduje w klubie jednego z uczniów, Artura i pokazuje mu mini kamerki, które znalazł w pokoju nauczycielskim i u siebie w domu. Grozi chłopakowi policją. Niebawem policjanci zostają wezwani na miejsce wypadku samochodowego. Ofiarą śmiertelną jest Artur. Waldoń, który prowadził auto, jest zrozpaczony. Tymczasem okazuje się, że ktoś poluzował śruby w jego samochodzie.