Głośno dzisiaj myślę i zastanawiam się, czy lokowanie produktu w ogóle ma sens. Które lokowanie działa najlepiej — to którego nikt nie zauważa (wobec czego nie spełnia swojego zadania), czy może to, które widać i które każdego denerwuje (wobec czego nie spełnia swojego zadania)... Jakie produkty mogą się spokojnie lokować, nie bojąc się pułapki żadnej z tych kategorii? Czy zabawne reklamy mają szanse być zabawne? Pojęcia nie mam, ale próbuję jakoś to rozgryźć.