Klient lombardu Błażej jest przystojnym i wartościowym trzydziestopięciolatkiem. Obsługująca go Andżelika stwierdza, że brakuje mu chęci do życia, i postanawia mu pomóc. Chce zmobilizować Błażeja do zmian. W sprawę angażuje się Kazimierz. Do lombardu przychodzi również fatalista, który spodziewa się rychłej zagłady świata. Próbuje zabezpieczyć się na wypadek apokalipsy. Po chwili w zakładzie zjawia się żona mężczyzny, która stwierdza, że ten postradał zmysły. U Andżeliki i Mariusza panuje spokój. Pewnego dnia Marysia postanawia odwiedzić grób ojca.