Dzisiejszy odcinek to historia maila, którego nie było, a z niego miało wynikać, że Janusz Kowalski tańczy w pewnym warszawskim klubie, gdzie oczy szeroko otwarte i źrenice wyprężone to norma. Mówią o tym klubie Luzztro Warszawa. Zapraszamy na Janusz Kowalski best of, bo takiego posła mieć to skarb. Przeniesiemy się też za granicę, gdzie skradziono złoty kibel. No ze złota było, to kto się dziwi, że ukradli. #LekkoStronniczy odcinek #2392