Jerry Brudos jawił się jako kochający mąż i ojciec. Jednak wewnątrz jego umysłu od najmłodszych lat czaiła się bestia w ludzkiej skórze. Gdy w pod koniec lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku w Oregonie zaczęły znikać kobiety, śledczy nie przepuszczali, że spokojny elektryk z przedmieścia może okazać się lubieżnym sadystą, dla którego śmierć jego ofiar była dopiero początkiem zabawy...