Michał rozmawia z profesorem na temat taśm z eksperymentu z roku 1977 i pracy zaliczeniowej. Mówi mu, że wszystko wymknęło się spod kontroli. Nazywa również profesora chorym człowiekiem. Maks jest przesłuchiwany przez korporację. Jest przy tym uwięziony. Gdy korporacja próbuje spalić go żywcem, w końcu zaczyna odpowiadać na jej pytania. Świadkami tego są m.in.: Grzegorz oraz mężczyzna, którego kiedyś gonił po klatce Michał. Baśka jako zarządca klatki wprowadza terror i reżim przy sprzątaniu klatki przez Zygmunta, Helenę, Grzegorza i Maksa. Do klatki wprowadza się pewien otyły mężczyzna.